Zapewne znacie danie zwane omletem. Zazwyczaj to coś na wzór naleśnika, smażone w specjalny sposób, podawane w kształcie pieroga, czy też półksiężyca. Żeby ułatwić sobie przygotowanie tego dania, wymyśliłam wersję własną - zapiekaną - czyli zapiekany omlet z pomidorami i szynką. A przygotowuje się go tak...
LISTA ZAKUPÓW - na 1 porcję:
3x jajko
8x pomidorek koktajlowy - truskawkowy
1x pomidor suszony z zalewy
3x plaster szynki
szczypta soli
szczypta pieprzu
szczypta chilli z płatków papryczek
1 łyżeczka suszonej bazylii
1 łyżka oliwy z oliwek extra vergine
1/2 szklanki kefiru lub maślanki naturalnej
JAK PRZYGOTOWAĆ?
Piekarnik rozgrzewamy do 180C termoobieg lub 200C góra/dół. W misce roztrzepujemy jajka, dodajemy bazylię, chilli, sól, pieprz, oliwę i kefir i dokładnie mieszamy. W małym naczyniu żaroodpornym układamy na dnie pomidorki koktajlowe przekrojone na pół. Wybierzcie te truskawkowe, bo są przyjemnie słodkie i pysznie smakuję na ciepło. Pomidora suszonego drobno kroimy i posypujemy po koktajlowych. Szynkę kroimy w plastry i układamy na pomidorach. Na szynkę wlewamy masę jajeczną i wstawiamy do pieca. Kefir nadaje lekkości masie. Pieczemy, aż wierzch będzie przyjemnie złoty. Et voilà ! Szybkie danie à la omlet na piątkowe popołudnie. :)
szybko i smacznie, tak lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuńJa również. :) Dzięki za komentarz. :)
UsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńW takiej wersji jeszcze nie jadłam. Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDaj proszę znać jak wyszło i smakowało. :) Dodatkami można oczywiście kombinować... kwestia smaku. Pozdrawiam.
UsuńZrobiłam dokładnie tak jak ty napisałaś ale powiem szczerze :BEZNADZIEJA! może lepiej już nie dodawaj tych swoich przepisów!;/
OdpowiedzUsuńZ kim mam "przyjemność"?
UsuńAnonimowa to ze coś spieprzyłaś nie oznacza że autor zasługuje na krytykę.
UsuńCo do przepisu mam pytanko - zrobiłem właściwie jak w przepisie jednak masa bardziej jajecznice przypominała niż omleta - za mało kefiru ? Bałem się że się nie zetnie. Pozdrawiam
Hej K. !!
UsuńBardzo się cieszę, że wypróbowałeś przepis. :)
Jeśli chodzi o masę, to niestety, czasami tak bywa. Omlet to tak naprawę taka nieroztrzepana jajecznica. Gęstość masy zależy m.in. od wielkości jajek i gęstości kefiru/maślanki. Są trzy wyjścia:
1. dodać łyżkę mąki do masy i porządnie wymieszać, żeby nie było grudek
2. upiec "omlet" w większym naczyniu, żeby masa była bardziej płaska
3. dodać troszkę mniej kefiru/maślanki
Ewentualnie możesz wstawić omlet do pieca na dłużej, na niższa temperaturę. Można też dodać więcej składników.
Pozdrawiam :)
M.